środa, 12 października 2016

"Toxic" TOM 2 TRYLOGII ZATRACENI


Tytuł: Toxic
Autor: Rachel Van Dyken
Trylogia: Zatraceni (Tom 2)
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 344
Data premiery: 3.06.2015r.

   "Toxic" jest drugą częścią niezwykłej serii "Zatraceni". Jestem mega szczęśliwa, że podjęłam się przeczytania pierwszego tomu, ponieważ tak mnie wciągnął, że niemal od razu sięgnęłam po kolejną część i po jej przeczytaniu nadal nie mam dosyć. Jestem pewna, że ostatnią książkę z tej trylogii równie łatwo "połknę", aczkolwiek jak pomyślę o czytelniczym kacu, którego doświadczę po przeczytaniu "Wstydu" to już mnie wszystko boli. Obawiam się, że sięgnę po tę serię w przyszłości i jeszcze raz, całą, dokładnie przeczytam.
Cóż... Rachel Van Dyken! Stałą się Pani moją ulubienicą wśród autorek. :)

  Powieść "Toxic" jest niesamowitą historią Gabe'a, który mimo upływu lat zmaga się ze swoją przeszłością, nie opuszcza go ona nawet teraz, po tych wszystkich latach od wydarzenia, które zmieniło jego życie na zawsze. Chłopak, aby załagodzić swoje cierpienie, krzywdzi wile kobiet, w żadnej nie mogąc się zakochać, mogąc jedynie dać im przyjemność, a sobie ukojenie i chwilowe zapomnienie. Dlaczego tak jest? Co tak wpłynęło na tego młodego mężczyznę? Jaka przeszłość za nim stoi?
  Cóż można więcej napisać nie zdradzając ukrytej w powieści tajemnicy i całej magii, w której skąpani są bohaterowie?
Nie umiem, nie chcę zdradzać więcej szczegółów na temat treści, ponieważ zabije to całą przyjemność z czytania.


  Autorka skupia się tutaj na sile emocjonalnej więzi między ludźmi, na prawdziwej, pięknej miłości, przyjaźni i zrozumieniu. Utwór trafia chyba najbardziej do nastoletnich czytelników, młodych ludzi, którzy stają przed podjęciem trudnych decyzji.
  Ta książka to wyciskacz łez i beczka śmiechu jednocześnie. Trudne, bardzo przykre sytuacje i dialogi przeplatają się z zabawnymi scenkami i komentarzami. Tak więc... cóż ja mogę więcej dodać? Przeczytajcie bo naprawdę warto! Zobaczycie dziewczyny, że Gabe trafi do waszej TOP listy książkowych mężów :D
Moja ocena to 9/10


I tradycyjnie mam dla was kilka fajnych cytacików:

"Obnażanie przed kimś swojej duszy jest jak dźganie się w serce i czekanie, aż osoba, którą kochamy, zatamuje krwotok. - Wes M."

"-Mógłbym cię pokochać.
 -Ciągle to powtarzasz. - Uśmiechnęłam się ze smutkiem. - Jeśli chcesz wiedzieć: to ja też mogłabym cię pokochać."


"-Thomasem numer dwa był chihuahua, pies, który musiał się narodzić w piekielnych czeluściach i którego stamtąd wysłano na ziemię z misją zniszczenia każdego mebla i każdego buta w moim pokoju.
  Zakryłam twarz rękami, żeby się nie roześmiać.
-On też zdechł?
-Oczywiście, że nie - odparł Gabe z irytacją. (...)"




                   Komentujcie i wyrażajcie swoje opinie na temat "Toxic"! ;)




A tutaj macie linka do pierwszej części tej trylogii ;)


~Ola ♥

5 komentarzy:

  1. Czytałam całą trylogię i nawet przyjemnie spędziłam z nią czas. Może nie jest to NA wysokich lotów, ale w tym gatunku trudno zabłysnąć i stworzyć coś nowego i niebanalnego. ;-)
    Pozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede mną pierwszy tom, ale mam pewne obawy. Raczej nie gustuje w tego typu literaturze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam ponownie! Zaglądam tu znów, ponieważ w miarę możliwości czasowych, staram się pamiętać o obserwatorach mojego bloga. Nadrobiłam wszystkie zaległości, a komentarz postanowiłam zostawić pod tym postem ponieważ okładka książki nie „obiła mi się dotychczas o oczy” i nic o niej nie wiedziałam. Ostatnimi czasy rzadziej sięgam po literaturę młodzieżową, na rzecz mojego odkrycia, jakim jest literatura faktu, która bardzo bardzo mnie fascynuje.
    Myślę, że trylogia Zatraceni, to kolejna trylogia warta uwagi. Recenzja przyjemnie zachęcająca.

    Przesyłam pozdrowienia, kiedyś wpadnę tu znów :) — Arianka z bloga
    http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałem tylko wrócić uwagę na waszą nieumiejętność pisania POPRAWNYCH recenzji. To co piszecie nawet nie jest notatką o książce, a zaledwie jakimś zalążkiem. 4/5 Waszej recenzji to opis powieści, w którym to zdradzacie za dużo przedstawionej historii. Pozostałe to "recenzja" - czyli jakieś dwa zdania w stylu "książka była świetna, bo była świetna". Polecam poczytać recenzje jakiś bardziej zaawansowanych w tym blogerów - a nóż, coś Wam to pomoże. Bo póki co to przysłowiowa bieda z nędzą.
    Uznacie to zapewne znów za hejt czy bezpodstawną krytykę, ale bywa - nie każdy umie radzić sobie z PRAWDĄ.
    Tak czy tak, pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń