niedziela, 18 września 2016

"Promyczek" - Kim Holden (Tom 1)


Autor: Kim Holden
Tytuł oryginalny: Bright Side
Polski tytuł: Promyczek
Tłumaczenie: Katarzyna A. Dyrek
Wydawnictwo: FILIA
Ilość stron: 592
Data wydania: 6 maja 2016
ISBN: 978-83-8075-100-2


Tajemnice.
Każdy je ma. 
Kiedy zostaną ujawnione, mogą uzdrowić.
Mogą również zniszczyć.

Życie Kate Sedgwick nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha - nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczkiem. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego - gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie - kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa.

Oboje to czują. 
Oboje mają powód, by z tym walczyć.
Oboje skrywają tajemnice.

Kiedy wyjdą one na jaw, mogą uzdrowić.
Mogą również zniszczyć.


W dzisiejszych czasach młodzi ludzie mają zupełnie inne spojrzenie na problemy niż dawniej. Niektórzy potrafią sami sobie robić krzywdę z powodu błahostki. Jedni przeżywają, że nie stać ich na markowe buty, a jeszcze inni, że rodzice nie chcą im na coś pozwolić. Tak to w tej chwili wygląda. Nikt nie zwraca uwagi na to, iż może gdzieś istnieje osoba, która jest śmiertelnie chora, albo jest w podobnej sytuacji. 


Ta książka pokazuje jednak, że w ten sposób zaczyna się tworzyć pewien stereotyp, czy reguła. Ale są od niej wyjątki. Takim wyjątkiem jest właśnie Kate. Ona całkowicie odbiega od całokształtu tego wszystkiego. Problemów ma setki, a i tak nie zastanawia się nad tym co będzie, jutro, za tydzień, miesiąc, czy też może nawet rok. Jest wieczną optymistką. To moja nauczycielka i myślę, że nie tylko moja. Bardzo często podczas czytania tej książki zjadała mnie zazdrość. Godzinami zastanawiałam się jak Kim stworzyła taką postać. Starałam się złączyć Kate i autorkę w jedną osobę. Nie wiem czy udało mi się tego dokonać. Raczej nie. Wielokrotnie doprowadzała mnie też do śmiechu. 


Według systemu prawnego Stanów Zjednoczonych Kate nie jest osobą pełnoletnią. Ma siostrę Grace i najlepszego przyjaciela od piaskownicy Gusa. Nie napiszę o nim wiele, dlatego że jego historia jest opisana w drugim tomie, którym też bardzo chętnie się z wami podzielę. Na tą chwilę powiem wam, że Gus jest szaleńczo wręcz zakochany w naszym Promyczku i jest gwiazdą rocka.
Wracając do naszej przeuroczej Katie. W Minneapolis poznaję Kellera. Przystojnego  pracownika miejscowej kawiarni, który tak jak ona jest wręcz uzależniony od zwykłej,  czarnej kawy. Nie zdradzę wam fabuły, bo odebrałabym wam całą przyjemność jaką niesie czytanie tego cuda.


Nie wiem co jeszcze mogę wam na ten temat napisać. Promyczek rozbiła moje serce na setki, albo nawet tysiące malutkich kawałeczków. Jeszcze długo będę musiała je zbierać. Życzę Wam, moi drodzy, abyście byli dzielni, aż do samego końca tej książki. Nie chciałabym, żebyście musieli cierpieć tak, jak ja.
Natomiast Pani, pani Holden... stworzyła Pani legendę!





2 komentarze:

  1. „Promyczek”, czeka w kolejce na mojej półce. Kiedy pożyczałam tę książkę od koleżanki, usłyszałam od niej, że podczas lektury powinnam mieć zawsze zapas chusteczek higienicznych w pogotowiu :)
    Zapowiada się ciekawie, dlatego też moja ochota na nią jest bardzo duża.

    Bardzo podobają mi się recenzje Twojego autorstwa, są bardzo zwięzłe, dzięki czemu było dla mnie możliwe, przeczytać z przyjemnością kilka na raz. Piszesz tak „zupełnie od siebie” :)
    Przesyłam pozdrowienia
    - Arianka z bloga
    http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy za tę opinię, dałaś nam duży powód do satysfakcji ^^

      Usuń